Wyposażona w klej introligatorski i dużą ilość wsuwek do włosów zrobiłam kolejną kusudamę. Klej w sztyfcie jest według mnie zbyt słaby i trzeba wielokrotnie poprawiać klejenie. Poprzednia kusudama powstała z owalnych elementów, ta z kwadratów.
Wydawało mi się to bardzo trudne do momentu kiedy zajrzałam na ten blog. Wszystko jest tak jasno opisane że nawet ja zrozumiałam i działam. Najpierw papierowa wiklina a teraz Kusudama. Bardzo bardzo dziękuje. Pozdrawiam Sylwia
Sama próbuję złożyć taką kulę,
OdpowiedzUsuńwysza wspaniale
dziękuję, planuję zrobić następną i przy okazji jej tworzenia przygotować kurs
OdpowiedzUsuńSuper wygląda ta kula. Bardzo inspirujący blog. Gratuluję pasji i życzę weny. Jola
OdpowiedzUsuńWydawało mi się to bardzo trudne do momentu kiedy zajrzałam na ten blog. Wszystko jest tak jasno opisane że nawet ja zrozumiałam i działam. Najpierw papierowa wiklina a teraz Kusudama. Bardzo bardzo dziękuje. Pozdrawiam Sylwia
OdpowiedzUsuń