Zrobiłam na szydełku niewielką serwetkę, którą naciągnęłam na tamborek. Następnie razem z córką wybierałyśmy koronki, koraliki oraz piórka, którymi ozdobiony jest nasz łapacz snów.
Dziękuję Agnieszce i Marioli z Szuflady z koronkami za wyróżnienie.
Pozdrawiam
Super pomysł, pięknie dobrane kolory.. Serdecznie pozdrawiam. Jola
OdpowiedzUsuńNice fiber arts work!
OdpowiedzUsuńCiekawe połączenie,mo zawsze łapacz snów kojarzy się z wioską indian i ich szamanami......ale kto wie może dziś wielu z nas przydałby sie taki łapacz w tym zagonionym życiu
OdpowiedzUsuń