czwartek, 12 kwietnia 2012

Róże z włoskiej krepy

 Wczoraj udało mi się kupić włoską krepę o gramaturze 180g. 
Dużo przyjemniej robi się z niej róże metodą cukierkową i są trwalsze. Od rana więc skręcam i zawijam.

Najpierw róże przeszły test w małych rączkach.
 Potem szukałam dla nich miejsca.
 
 Na koniec umocowałam je na wykałaczkach i gąbce florystycznej w koszyczku.

2 komentarze:

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...